czwartek, 15 listopada 2007

Sic!

Ciężko mają ci, z którymi obcuję w ostatnich dniach. Szczególnie ci najbliżsi, bo na nich nie szczędzę złości, która jest efektem ze wszech miar przytłaczającej mnie fali rzeczy, do których wsadziłem swoje ręce i nie wiem, czy wyjdą.

Serce
KULT w naszej krainie
Studia
Le Moor
Korso
Polityka
Piłka

Pojedynczo to małe problemy niby, ale razem robią mi sieczkę z mózgu. Rzadko miewam takie stany.

Przepraszam zainteresowanych, że jestem nie do zniesienia. Przejdzie mi :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Don't give up Dorku !:)

kaspel pisze...

Jeśli serce kojarzyć z miłością to ważne, Kult,Lemoor ważny, wykształcenie potrzebne. Z tego zestawu wywaliłabym politykę. Miejsce dobre dla drobnych cwaniaczków. A tak na marginesie wydaje mi się, że lubisz tak żyć. W przeciwnym razie nie byłoby tematu.

Dorian Pik pisze...

Chyba lubię tak żyć. Tylko przez to mam stany. I są to skrajne stany. Jak jest dobrze, to jest naprawdę dobrze, a jak jest źle, to jest bardzo źle. Teraz jest masakra.

kaspel pisze...

Z tego wynika, że napewno lubisz żyć w ten sposób. Do owej biegunowości zapewne więc przywykniesz. Ale jak jesteś wrażliwy możesz się w końcu posypać, albo coś ważnego w życiu przegapić. Zresztą temat rzeka. Powodzenia.

Marcel pisze...

Nie wniosę nic nowego, gdy powiem, że żaden człowiek nie może żyć bez zaspokajania takich potrzeb jak potrzeba bliskości, przyjaźni, miłości. Nie da sie bez.